kawa8002
22:38, 20 lut 2020

Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
O Mój Boże!!!! Ile ich tam jest?!?! Ile to się człowiek musi narobić? I to za darmo. Kiedy się wprowadzałam do domu rośliny w ogóle mnie nie interesowały. Pamiętam jak bratowa przywiozła mi trochę cebulowych, a ja w duchu pomyślałam "na cholerę mi to?" I "gdzie ja to wsadzę?" Pomijam swój areał. Teraz jeżdżę do niej i podkradane różności. Rzeczy dla siebie kupuje, jak już dziury się robią,bo jak pomyślę, ile mogę za to kupić roślin, to szkoda mi na bzdury. Na prezenty kiedyś chciałam karnet u kosmetyczki, teraz sekator albo donice. Mąż tylko w głowę się puka. Może ma rację?
____________________
Kasia między polem a lasem
Kasia między polem a lasem