Kindzia miłej niedzieli Fajnie było dzisiaj - aura sprzyjała - 4 godziny grzebałam w ziemi Robiłam miejsce na ostróżki i jeżówki - ale... na razie stoją przykopane w doniczkach a ja sie będę im jeszcze przyglądać
Dalia rzeczywiście ogromna . Ja mam tylko jedną bo M nie lubi wykopywac i wkopywac a i miejsca dla nich juz nie mam. To śliczne rośliny i szkoda ze takie uciążliwe w obsłudze.Pozdrówka .
Trawki tylko rozrosnąć się muszą i warunki zaakceptować, wtedy będzie git
Z mieczykami też się chyba definitywnie żegnam w tym roku...robota z nimi, ale mam chętnych, nie zginą
Na początku bardzo mnie na mieczyki wzięło, u mnie dobrze rosną, wielkie są i dorodne. Szukałam wtedy nietuzinkowych barw, stąd ta zieleń
Tak to miłorząb Mariken.
Pazurki, faktycznie, świeżo malowane
Za piękne zdjęcie dziękuję
Pogoda zamówiona była
To znaczy, że jeszcze nie wiesz gdzie je posadzisz? Czy chcesz im się przyglądać dlatego, że masz je bliżej?
Wczoraj cały dzień grzebałam Aniu. Najpierw róże trzeba było oporządzić, potem rabatka "pod sąsiadem" czekała już miesiąc na wyplewienie. Wreszcie się do niej zabrałam i mam z głowy