Kasia ja nie mam buczka pendula ale mam jakiegoś czerwonego nie pendulowatego i on sobie nadal spokojnie śpi. To tak tylko mówię bo poczytałam u Gierczusi, że się o swoje coś trochę martwisz...

Wpisalam w google rosa Isabella itp. i znalazłam - ładna jest.... choć mnie ta Ingrid zauroczyła chyba najbardziej, ale ta ciut podobna

Kindzia, nie posiadam prosa rozgowatego, mam Panicum clandestinum a to inna bajka zupelnie.
Proso rozgowate tez zdaje sie do metra rosnie...Nie rozlazi sie

Ingrid to taka typowa róża do bukietów, dlatego Ci się podoba. Przyznam się, że wolę rozetkowe róże, dlatego tak koło austinek chodzę. Ale też wady mają...mało mrozoodporne i kwiaty zwieszają się pod swoim ciężarem. Trudno taką idealną znaleźć.

Kindzia - mówisz, że ma taki pospolity gust ? No niech będzie Idealną znaleźć trudno dlatego idealne dla nas jest to co chcemy mieć w ogrodzie i o co chcemy dbać... W końcu ja kupiłam Heidi Klum choć wszędzie czytam że mało odporna na choroby i okrywać też trzeba, więc pewnie nie powinnam, ale co z tego jak nie mogłam się jej oprzeć. Najwyżej mnie rozczaruje, a może będzie pięknie Ona ma już pierwsze pączki, ale liściorki z którymi przyjechala do mnie niestety jej szlag trafia i opadają. Rosną nowe... była chyba za bardzo "szklarniowa i cieplarniana" - ja ją na noc chowałam do garażu ale widocznie i tak było jej ciut zimno. Nadal jest w doniczce bo ze względu na to wychuchanie bałam się ją sadzić skoro zapowiadali taką brzydką pogodę. Po świętach idzie do ziemi i szlus Pozdrówka

Kasiu czytam wszystko, na różach niestety nie znam się tak jak Ty
u mnie może był przymrozek, ale nic nie uszkodził

Ingrid to taka typowa róża do bukietów, dlatego Ci się podoba. Przyznam się, że wolę rozetkowe róże, dlatego tak koło austinek chodzę......