tak, z żurawek będzie co wybrać do cienia i półcienia
no i cała gama roślin w cień: funkie, brunnery, tawułki Arendsa, paprocie, hortensje, różaneczniki, żurawki (a zwłaszcza limonkowe, co to na słońcu nie wytrzymują), bergenie, miodunki, runianka, turzyca elata aurea,
Anna S
musisz się przyjrzeć gdzie słońce i jak długo, a gdzieś cień, półcień
W tym miejscu już rosło kilka wrzosów i dały radę, w tym roku chciałam tylko kilka dosadzić ale stanęło na tym, że zostanę "ogrodniczką" choć nie mam o tym zielonego pojęcia.
Variegatus może iść w sumie na druga stronę, za hortensję wsadzę Gracillimus lub Graziellę - chyba też jest wysoki tylko - nie wiem jak z dostępnością. Morning Light z racji niższości pójdzie za berberysy. Tylko boje się, że będzie zbyt trawiasto
Zrezygnuję z nich tylko w ostateczności, bardzo mi się podobają
Różanecznik lubi cień? to świetnie, bo też chciałam a bałam się w ten prawy róg dać, może do tego hosty i limonkowe żurawki bo akurat mam już kilka sztuk.
To może zrezygnować z miskantów za hortensjami, czy tuje dadzą im wystarczające tło? i zostawić tylko przed berberysami i przy wrzosach.
Mamy sporo dużych drzew na działce, nie do końca mi się podobają ale tworzą naturalny parawan więc nie chce się ich pozbywać. Problem w tym, że większość liściastych choruje
Kochani mam pytanie, bo Wy już doskonale wiecie co z czym łączyć. Chodzi o to, że znajomi, rodzina, sąsiedzi widząc, że tworzę ogród z dobrego serca podrzucają mi to i owo ( rośliny różnej maści). A ja nie chcę mieć wszystkich roślin świata, takiego miksa więc podaję dalej ewent. Ale wczoraj wracam z pracy i pod garażem stoją wykopane jukki. Co z nimi robić ? Sadzić ? Z czym ewent ? Bo one są takie ostre, surowe jak nie mają kwiatów.