Poproszę o doradzenie mi roślinek na wschodnią ścianę budynku pod oknem;chodzi o pas dł.3m i szer ok 80 cm.Miejsce bardzo nagrzane słońcem i nie wszystko tam rośnie.Może coś płożącego?

to znowu ja
opcje,jakie biorę pod uwagę w urządzeniu tej rabaty:

1.czy ułożenie roślin po skosie na tej grządce to dobry pomysł?
kółeczka to dosadzone lawendy(jedna już rośnie),kółka z krzyżykiem - azalie,kwadraty -???,onaczone jako krzaczek to drugi egzemplarz hortensji(jeszcze nie wiem jakiej);miejsce kresek to przypuszczalnie szałwia omszona i co tu jeszcze pasuje??
2. roślinki na szerokośc grządki

Kochani mam pytanie, oto moja działka delikatnym różem obwiedziona..powierzchnia ok 1600 m2. Wymiary 36 x 43 m.


Jeśli wokół posadzę tuje to czy np. w rogu po stronie południowej dawać rośliny lubiące słońce czy tam np będzie dużo cienia od tuj ? Nie wiem czy jasno wyjaśniłam...Gdzieś na forum widziałam aplikację na której można było sprawdzić jak słońce będzie się zachowywało na działce.

Chciałabym z pomocą Ogrodowiska zaprojektować swój ogródek..pomóżcie proszę.
Nie wiem pod jakim kątem dobierać rośliny.

Glebę przedstawia zdjęcie poniżej:


Pozdrawiam i liczę na Waszą wiedzę.

Witam chciałabym założyć taką mini mini rabatkę, wąski prostokąt wzdłuż podestu wejściowego, tylko na jago długości. Takie jakby przedłużenie opaski żwirkowej, która biegnie wokół budynku. Myślałam, że dobrze wyglądałyby jakieś 3-4 trawy w białym żwirku. Co Wy na to? Strona jest północna i mocno zacieniona przez dom. Czy jakaś trawa będzie się tam dobrze miała? Zamieszczam zdjęcia od strony trawnika i od strony wejścia do budynku. Musiałoby być coś wyższego żeby było widoczne. W donicach betonowych hosty. A podest ma być wykończony w kamieniu podobnym do tego na słupku.

Mam jeszcze drugą rabatkę właściwie do dokończenia, w zeszłym roku założyłam, po poradzie Danusi rabatkę pod płotem.
Z tyłu cisy przed nimi żółte trzmieliny, w prawo hortensje i tawułki, a przy lewej stronie ogrodzenia, 3 bukszpanki, rododendron, mini azalia trochę cebulowych i skalniak. Pod drewniano kamiennym ogrodzeniem została ścieżka, którą chciałabym zlikwidować i posadzić coś co będzie tłem dla tej części z rododendronem i azalią, ale samo w sobie też będzie ciekawe, bo te krzewy kwitną krótko wiosną.

Będę wdzięczna za każdą podpowiedź, może coś na pniu? Klimat jest górski większość dnia rabatka jest zacieniona przez dom.

Witam też tutaj
potrzebuję Waszą pomoc w postaci pomysłów, jak i czym zadarnić powstałą skarpę

Wcześniej planowaliśmy obłożyć ją kamieniem ale być może pozostaniemy przy roślinach. Myślałam o runiance albo wrzosach, wrzoścach.
Po prawej stronie (góra skarpy) jest południowa strona działki, więc chyba wrzosy odpadają? Na górze skarpy na razie będzie tylko trawnik
poradźcie, proszę.

Nie wiem czy dobre miejsce na pytanie.
Jak zrobić "remanent" na grządce?
Mam tam misz-masz. Różne rośliny od wczesnowiosennych cebulowych aż do późnej jesieni, porozrzucane, pojedyńcze. Chcę pogrupować i zmniejszyć ilość gatunków. Ale gdzie które w jakim kolorze są wiem jak kwitną. I co dalej? jesienią jak będę wykopywać na pewno zapomnę i nie rozpoznam co wykopuję. czy jest jakaś metoda? Myślałam o przenoszeniu poszczególnych roślin zaraz po kwitnięciu, głównie cebulowych, do doniczek i zadołowaniu w "przechowalni" po wcześniejszym opisaniu szczegółowym. Opisów na bieżąco na grządce sobie nie wyobrażam, no bo jak opisać pojedyńcze krokusy. Robię też na bierząco zdjęcia, ale to też chyba nie najlepszy pomysł. liczę na pomoc doświadczonych w temacie.

ewfcia
Danusia gdzieś pisała, że 1,5 metra ale ona sadzi gęściej, większość również.

ewfcia
Danusia gdzieś pisała, że 1,5 metra ale ona sadzi gęściej, większość również.

ewa_k napisał(a)

Nie wiem czy dobre miejsce na pytanie.
Jak zrobić "remanent" na grządce?
Mam tam misz-masz. Różne rośliny od wczesnowiosennych cebulowych aż do późnej jesieni, porozrzucane, pojedyńcze. Chcę pogrupować i zmniejszyć ilość gatunków. Ale gdzie które w jakim kolorze są wiem jak kwitną. I co dalej? jesienią jak będę wykopywać na pewno zapomnę i nie rozpoznam co wykopuję. czy jest jakaś metoda? Myślałam o przenoszeniu poszczególnych roślin zaraz po kwitnięciu, głównie cebulowych, do doniczek i zadołowaniu w "przechowalni" po wcześniejszym opisaniu szczegółowym. Opisów na bieżąco na grządce sobie nie wyobrażam, no bo jak opisać pojedyńcze krokusy. Robię też na bierząco zdjęcia, ale to też chyba nie najlepszy pomysł. liczę na pomoc doświadczonych w temacie.

Najpierw rozplanuj na papierze, jak ma wyglądać po zmianach rabata. To już Ci ułatwi pracę, bo może się okazać, że część roślin zostanie na swoim miejscu. Jeśli będzie plan, to część bylin możesz przekopywać już teraz. Przesadzaj z dużym marginesem ziemi, tak, żeby nie osypać jej z korzeni, najlepiej w pochmurny dzień, potem dobrze podlej. Z cebulowymi bym się wstrzymała aż przekwitną, nie wszystko na raz. Poczekaj do "przepisowego" czasu ich przekopywania. Z mojego doświadczenia Ci powiem, że pośpiech i niecierpliwość to zły doradca.