Mam zagwozdkę. Przy południowej granicy chcę zrobią jakąś efektowną rabatę z przewagą roślin zimozielonych. Będę ją oglądać codziennie z wielkich okien tarasowych . Od brzegu tarasu mam do granicy ok 6,5 metra, więc nie za dużo i stąd moje wahanie: warto sadzić w tle iglaki (zabiorą miejsce) i przed nimi inne krzewy, czy darować sobie jednogatunkowy żywopłot na tym fragmencie, a zamiast tego nasadzić różnych drzewek (jaka kompozycja świerków różnych odmian, coś liściastego do tego no i krzewy?

Chciałabym przysłonić się od strony sąsiada, bo choć działeczkę rekreacyjną mają ładną, to jednak głupio tak, jak mi w talerz zaglądają weekendami .

koniecznie się zasłoń wąskim Smaragdami, bo jest nieszeroko
one będą stanowić tło dla pozostałych nasadzeń
inaczej nie bezie ładnego efektu, kiedy tłem jest dom sąsiada lub siatka
a co do drzew czy nasadzeń to musisz najpierw ustalić granice rabat, bo tak się nie da podpowiedzieć
czytałaś artykuły Danusi o zakładaniu ogrodu?

Czytałam, choć pewnie jeszcze nie wszystkie .

Sąsiada chcę wysłonić zdecydowanie, to tylko kwestia tego czym i jak.
opcja pierwsza to jednolite tło z iglaków - rozważam szmaragdy, brabanta (bo szybko rośnie), kupiłam tez 5 świerków serbskich przeznaczonych co prawda na inne miejsca, ale teraz się łamię, czy jednak przed tarasem by nie pasowały. Wady takiego rozwiązanie to szerokość zabierana przez te iglaki.

Opcja druga to darować sobie żywopłot i posadzić jakąś kombinację drzew i krzewów iglastych będąca dekoracją samą w sobie.
Coś takiego jak przy granicach działki w tym projekcie:
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113380,13606634,Projekt_ogrodu_na_planie_okregu.html

Nie potrafię się zdecydować, co lepiej będzie wyglądało.


Wysłonięcie nie musi być super szczelne (typu zielona ściana), wysokość chciałabym tak do 3-4 metrów.