Doroto do efektu końcowego jeszcze trochę brakuje niemniej bardzo dziękuje
Paula bardzo dziękuje
Gosiu a czekałem po zapakowaniu jeszcze 10 minut i gdybym wiedział... następnym razem trzeba wymienić się numerami bo w tym nawaliłem

Gdzie mieszkam to mniej więcej wiesz

mój zaorany ogród stoi otworem, jeszcze będzie okazja, mam nadzieję

Musisz mieć spory samochód, mój na objętość kilka by jeszcze zmieścił, ale zawieszenie by nie wytrzymało, stanowczo za małe autko na takie szabrowanie, ale mimo wszystko jestem bardzo zadowolony
Nikita problem tkwił w samochodzie, który jak się okazało nie uniósłby większego ciężaru, a już zawieszenie na większych wybojach dobijało do końca. Mogłem bardziej sobie bryły otrząsnąć z ziemi, ale w tym podekscytowaniu zapomniałem o takich technicznych szczegółach, a bukszpany mam ogromne i bardzo ciężkie. Zadowolony jestem, a jeszcze raz na pewno pojade
Weroniko witam w moim wątku i dziękuje za miłe slowa