Iwonko to odnoszę się do wiadomości po kolei

-Pewne problemy i można powiedzieć, że nazwane są, ale to nie miejsce i czas
-Rozmnażanie o tej porze roku nawet jest sensowne, ale po podzieleniu nie można by zbyt szybko wprowadzić roślin do wysokiej temperatury. Można by zaryzykować z takim rozmnażaniem i sądze, że w 95% powinno skończyć się powodzeniem

Co do dwóch odmian podanych przez Anie. Są bardzo zdrowe, nie rosną w pień(to duża zaleta) są zwarte i radzą sobie w każdych warunkach. Chociaż ja bym ich nie zaliczył do najszybciej rozrastających się, ale są na wysokiej pozycji

Pytałaś jeszcze o Berry Marmelade, gdy ją kupowałem miałem nadzieję, że będzie rosnąć jak jej siostra Marmelade, ale albo miałem kiepską sadzonkę, albo posadziłem w zbyt zacienionym miejscu. Rosła słabo i nie rozrastała się w ogóle, obecnie już jej nie mam

Tak się jakoś zawsze składa, że jestem po drugiej stronie obiektywu i mam mało zdjęć

ale żurawki na stałe nie zostaną.
- Wątek oczywiście znam, ale fajnie sobie przypomnieć bo jest się z czego pośmiać
Kasiu moja paszcza jeszcze wróci
Gosiu na spotkanie z ogromną chęcią bym się wybrał, ale teraz nie mogę sobie na to pozwolić, trzeba będzie trzeba poczekać do wiosny
Przemku ja zawsze najbardziej ubolewam, że mój angielski pozostawia sporo do życzenia, ale na szczęście coś rozumiem, ale Ci Anglicy stanowczo za szybko mówią