Dzięki Łukasz, najlepiej to czubki utnę i zrobię nowe żurawki i już.
A jedną zostawię taką łysą,zrobię doświadczenie

Myślisz,że już można oczyścić żurawki po zimie ze starych liści,czy jeszcze poczekać. U nas zapowiadają za tydzień mrozik lekki ?

Kasiu no to możliwe zdarza mi się coś ciekawego powiedzieć, ale ostatnio mało pisze, więc wychodzi na to, że nic ciekawego nie powiem

Aniu mrugam porozumiewawczo.

Reniu w zeszłym rok oczyściłem w lutym żurawki przyszedł później większy mróz i troszkę przymroziło młode malutkie listki, z 15 żurawek wystartowało z kilku tygodniowym opóźnieniem.
Czyli ja bym jeszcze poczekał

Praca w ogrodzie korci, ale z żurawkami też poczekam. Dzisiaj u nas pada (leje).
Pozdrawiam.
Łuki, napisałam ci maila, jeśli możesz, to odpisz.

Łukasz, dziękuję za pomoc Pozdrawiam

O matko, jakie Ty masz żurawki, byłam dumna z moich, ale teraz stwierdzam że się nie umywają do Twoich Będę je musiała podsypać jakimś nawozem i je gęściej posadzić ładniej to wygląda. Cieszę się że trafiłam do twojego ogrodu, będę zaglądać . Pozdrawiam

Iwonko ja z pracami w ogrodzie ruszam w przyszłym tygodniu, ale z żurawkami się nie pośpieszę tak jak w zeszłym roku

Halino bardzo mi miło
Żurawki przypadkiem mają u mnie idealne warunki glebowe. Najbardziej lubią glebę piaszczystą przepuszczalną z dodatkiem kompostu, a tak zawsze sadziłem i sadzić będę

Ostatnio jakoś nie potrafię wskoczyć w tryb pisania na forum jakoś języka brakuje

Mimo tego milczenia z planami nie próżnuje i już od poniedziałku ruszam ostro z pracami, listy tego co muszę zrobić nie będę pisał bo za długo by to trwało, ale lista jest baaardzo obszerna.

Zrobiłem sobie wczoraj listę zbędnych roślin... 25 pojedynczych okazów, z którymi nie mam co zrobić. Tak kombinowałem i kombinowałem i jedyne co się udało to wymyśliłem pewien plan. Jeżeli wywalę 10 roślin tych najbrzydszych i mało atrakcyjnych to uda mi się wkomponować jakoś inne 11 roślin, ale pozostają 4 miniaturowe iglaczki, których mi szkoda, a totalnie nie mam już ich gdzie posadzić.

Muszę jak najszybciej zrobić tą redukcje bo utonę w tych roślinach i zadołowanych doniczkach.

W sumie jak pogoda będzie sprzyjać w sobotę to mogę oczyścić rabaty z zaschniętych bylin, poobcinać kilka krzewów (berberysy, tawuły) i wygrabić kolejny trawnik, może też zacznę rozkładać linie kroplującą. Już mnie łapki swędzą

Wiosnę czuć, ale jeszcze szału nie robi.

Krokusy opornie biorą się za kwitnienie, a niektóre dopiero wychodzą


Ice Dance i Evergoldy po zimie i dużej ilości śniegu, który na nich leżał wyglądają jak dla mnie wzorowo.



Wierzba, która ma ostatnie podrygi w ogrodzie mam nadzieję, że sama się w końcu złamie i nie będę winny jej wykopaniu


Jedno zdjęcei z ogrodu, gdzie trawnik wygląda najlepiej, a wygląda tragicznie. Możecie sobie tylko wyobrazić jak źle jest w innych miejscach

A u mnie nadal śnieg buuuu

Gosiu u mnie też był śnieg, ale szybko się znikł, teraz świeci słoneczko a od poniedziałku ma być wiosna na całego