Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Agatan24 10:41, 17 kwi 2015


Dołączył: 10 kwi 2014
Posty: 995
Luki u mnie dzieje się to samo nawet powiadomienia nie przychodzą
____________________
Agata- Nadzieja na piękny ogród
Luki 22:41, 17 kwi 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Agato awarie się zdarzają,teraz wiadomo, że były problemy z serwerem, ale szybciutko ogarnięte



Posadziłem dzisiaj lilie i troszkę się po szlajałem po ogródku.
Pod koniec dnia rozpoczęły się wykopki pod nawadnianie w ogóle tego na dzisiaj nie planowałem, ale cieszy mnie, że się zaczęło i jutro może uda się zakończyć ten temat co bardzo by mnie ucieszyło
Prognozy na jutro nie ciekawe, ale oby nie lało.

____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
malgorzata_s... 22:45, 17 kwi 2015


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33829
No proszę, podlewanko się znudziło??Zazdraszczam , tyż kcę
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Luki 22:54, 17 kwi 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Gosiu może nie znudziło, ale zbyt długo to trwa, więc decyzja z mojej strony zapadła i zakładam nawadnianie na rabatach. Automatyki nie będzie, ale za to będę mógł odkręcić i w tym czasie coś zrobić, zjeść kolację lub posiedzieć i poleniuchować, a podlewać będzie się samo. No i rozłożenie samej linii kroplującej nie jest tak skomplikowane
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Nikita 01:15, 18 kwi 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Hi, hi...cytuję:..."posiedzieć i poleniuchować"... NIE WIERZĘ, za dobrze cię znam. Ty nie z tych co by posiedzieli i poleniuchowali !!! Ty jak robisz jedna rzecz to już myślisz o drugiej się i jeszcze dodatkowo kombinujesz żeby wymyślić trzecią. Daleko nie trzeba było szukać...sam się przyznałeś, że wykopki pod nawodnienie nie były na dzisiaj planowane, że wyszły tak same zupełnie spontanicznie.
Pozdrawiam wiosennie i kibicuję zmianom.
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Iwk4 05:51, 18 kwi 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Nieplanowane prace zacząłeś. Fajnie, bo teraz trawa szybko się zregeneruje.
Oby pogoda dopisała.
____________________
Ogródek Iwony II
Lukasz2013 07:26, 18 kwi 2015


Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Luki nawadnianie super pomysł ja chyba za rok zrobie.
Zielona 09:24, 18 kwi 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Nooo! I się zaczęło. Nawadnianie w ogrodzie jest jak zmywarka w kuchni. Kiedy wreszcie wystartuje, zastanawiasz się, jak mogłeś tak długo żyć bez niego

Lilie odwiedzam codziennie. Przemawiam do nich i sugeruję, że Wujek Łukasz kazał im ładnie rosnąć

Piszesz, że sadziłeś lilie teraz. Ja sadziłam jesienią... To błąd?
Luki 10:02, 18 kwi 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Magda teraz piszę bardzo serio, j z natury jestem strasznie leniwy i latem tylko się rozglądam gdzie mogę sobie klapnąć i posiedzieć Prace w ogrodzie po prostu mnie uwalniają od zbędnych myśli i stresu. W sumie zawsze powtarzam, że ogród ma właściwości odmóżdżające w dobrym tego słowa znaczeniu
Z nawadnianiem tak jakoś wyszło i teraz będę musiał kończyć w zimną pogodę, się zaczęło trzeb skończyć

Iwonko już przygotowania do prac poczynione na dzisiaj, ale strasznie zimno się zrobiło, na szczęście nie pada deszcz i jedynie zapowiadają jakieś przelotne mgiełki.

Łukasz jak będę miał u siebie zrobiony podjazd to przebuduje nawadnianie tak, aby działało automatycznie, teraz i tak będę zadowolony z 'manuala'

Marto jak rodzice wymieniali kuchnie 15 lat temu zmywarka była czymś na miarę mercedesa po kilku latach gdy stała się codziennością moja mam mówiła, że ma w domu dwie żywe zmywarki to po co jej kolejna Pech w tym, że z dwóch zmywarek została jedna

Lilie sadzę wiosną i jesienią i jak dla mnie oba terminy są bardzo dobre. Jesienny sprzyja terminowemu kwitnieniu, te sadzone wiosną zawsze troszkę później kwitną i są troszkę mniejsze bo muszą jeszcze się wysilić w korzenie
Jak masz smak na kilka kolejnych lilii spokojnie możesz sobie teraz kilka dosadzić Będę chyba nawet domawiać kilka sztuk
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Zielona 10:13, 18 kwi 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Smak na lilie mam, ale rozum mi podpowiada, żeby najpierw sprawdzić, jak będą ze mną współpracowały te, które wystawiają właśnie noski. Po rady na kolejne wpadnę już do Ciebie. Obecne kupiłam na zasadzie "ładnie wygląda na opakowaniu"
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies