U mnie dzisiaj piękne bezchmurne niebo, ciepło. Wybrałam się w samej bluzie trochę podziałać w ogrodzie i uciekałam szybko po kurtkę. Niestety wieje wschodni wiatr na moich nieosłoniętych włościach i nie było zbyt miło. Ale nie bacząc na to, wyzbierałam resztę liści z rabatek, podcięłam kilka hortensji, kalikarpę, tawułki, lawendę.
A jutro muszę koniecznie posadzić 12 formowanych bukszpanów, już takich sporych, odchowanych Strasznie się z nich cieszę, tym bardziej że zakupiłam je w bardzo korzystnej cenie. Są 2 formowane w kostkę, 2 naprawdę duże kule na pniu i 8 mniejszych. Teraz nieustannie myślę, jak je wkomponować, gdzie posadzić, żeby później jak najmniej przesadzać.

Czy kupowałaś bukszpany w sklepie internetowym czy stacjonarnym? Jeśli internetowym to daj proszę namiary, z chęcią też przygarnę w dobrej cenie bukszpany
A ja dzisiaj cały dzień przy komputerze... nawet do moich małych lobeli nie zaglądałam. Zaraz muszę to nadrobić.

Aniu, bukszpany mam od znajomego, który likwiduje swój ogród. Pozdrawiam!

Karolinek napisał(a)

Aniu, bukszpany mam od znajomego, który likwiduje swój ogród. Pozdrawiam!

A to szczęściara ! Zazdraszczamy okrutnie znajomego.

Witaj, Trzykrotka Andersona ma jak dla mnie, ładniejsze liście bo bardziej kontrastują,a i tej nic nie brakuje śliczna-gratuluje,oczywiście mam na myśli "Sweet Kate"

Buźiaki zostawiam I Miłego dzionka

Skoro wczoraj Ty kupowałaś korę w Niekłonicach i ja kupowałam wczoraj korę w Niekłonicach... to znaczy, że jednego dnia byłyśmy w tym samym miejscu, tylko się minęłyśmy

Karolinek napisał(a)

Aniu, bukszpany mam od znajomego, który likwiduje swój ogród. Pozdrawiam!

Oj tak , taki znajomy to skarb
U mnie znajomi wszyscy to blokowce, w ogóle dziwią się, co ja widzę w tej działce.

No nic dalej szukam okazji

Selly, rzeczywiście musiałyśmy się minąć, pewnie i tak byśmy się nie rozpoznały Trzeba koniecznie zorganizować jakieś spotkanko!

Wczoraj mieliśmy akcję sadzenia nowych nabytków, oj działo się

Aniu, racja że taki znajomy to skarb. W sobotę jadę jeszcze po kilka roślin m.in. po cis i ostrokrzewy. Zastanawiam się czy zaadopotować jeszcze wisterię, tylko może być problem, bo ma taką już dość pokaźną. W ogóle fajnie, bo wszystkie te rośliny są właśnie już odchowane, dośc duże.

Wojcieszko, witam Cię miło. Widzę, że jesteś znawcą trzykrotek, nie wiedziałam, że występuje w kilku odmianach.
Wczoraj musiałam ją przesadzić, nie wiem czy to wyjdzie jej na dobre, ale okazuje się, że jest bardzo ekspansywna. Ma mnóstwo kłączy (korzeni?) bardzo gęstych. Część ich została w starym miejscu i oby nie zaczęła rozrastać się znowu.

Eda, pozdrawiam i dbaj o zdrowie