Izo - po japońsku czyli jako tako. Nie podnoszę i nie pcham ciężarów. Myślę że będzie dobrze.
Dorotko - fotka wykonana przed suszą. Ale i teraz nie jest źle. Trawnik trochę żółty jest ale co tydzień lub 2 popada i jest czym podlewać.
Haniu u nas wczoraj też nieźle popadało. Beczki pełne a zapowiadają znowu upały. Baruś trochę się pochorował (zaczął kuleć na przednią łapę i to chyba wynik leżenia na zimnych płytkach na balkonie). Ma zakaz wstępu na balkon i już jest prawie dobrze.
Pierwsze koty za płoty.
A tu Italia w pigułce.