Ana-Art , Ana , Agatka - jabłonka jest bezproblemowa a ciemne jabłuszka twarde i nie do ugryzienia wiszą do samej zimy . W zimie są przysmakiem sójek. Pozdrawiam .

Zbyszku ,nie widziałam takiego koloru jabłonki Znowu dla mnie mieszczucha zadziwisko

Zbyszku...może jk mi się kiedyś ogród powiększy, to sobie taką jabłonkę sprawię

Cudna ta jabłonka!

witaj Zbyszku czas kwitnienia jabłoni podnosi walory ogrodu ja chciałabym aby kwitły i owocowały cały czas

Dziękuję Wam - jabłonka jest piękna .

A teraz zdam sprawozdanie jak świętowaliśmy wczoraj . Nie byłem na żadnej akademii . sztandaru nie niosłem , nie otrzymałem odznaczenia i nie przypiąłem do klapy orderu - bo takiego niestety nie posiadam .

Po południu odbyliśmy z Barim spacerek po okolicy i co zobaczyliśmy.

Nasza miejscowość położona jest w kotlinie - otoczona z 3 stron górami . Zdjęcia zrobiłem z jednej z górek niedaleko domu.







A to widok na sąsiednią miejscowość Rymanów .

A wieczorkiem ? A wieczorkiem przyszedł czas na grilla w rodzinnym gronie .

Stolik czeka na biesiadników.



A Bari czeka na kiełbaskę . Zdaje się mówić aby go nie katować bo takie zapachy się unoszą .



Podręczna przygotowalnia pokarmów. Role zostały podzielone. Jedni przygotowywali , inni ogień rozpalali ogień i piekli a jeszcze inni tylko jedli i pili.

Widoki rewelacyjne
Widzę że maki mają już ogromne pąki , pięknie zakwitną

Zbyszku!Gratuluje wypadu na okoliczne górki i udanego zakończenia dnia!Widoki masz piękne!

No to jeszcze kilka ujęć aby Wam ślinka leciała.





Dziewczyny trochę przesoliły potrawy i trzeba było czymś popić.



Też mamy kubki ręcznie malowane przez naszą przyjaciółkę . Na tym Krysia i Zbysio siedzą sobie na ławeczce i gruchają.



Spotkanie zakończyło się późnym wieczorkiem a humorki wszystkim dopisywały że hej.