Sylwio bardzo dziękuję a reportaż z dzielenia żurawek przeczytany i pooglądany.
Marzenko mnie się też bardzo spodobała. W tym ogrodniczym jest naprawdę duży wybór. Można płacić gotówką, kartą, w złotych czy Euro nie ma problemu. A Słowaków tabuny i kupują bardzo dużo.
Właściciel do lepszej informacji o roślinach sam się przekona.
Zbyszku to zupełnie jak na tym kiermaszu w Starym Polu co byłam....
- Dzien dobry. Jaka to odmiana żurawki?
- Czerwona...
- Dziękuję, to widzę. A duża rośnie?
- Pani, no taka średnia (pokazuje wysokość do swoich kolan)
- to nie zna Pan odmiany?
- Pani! Jak ja miałbym spamietać 10 odmian tych żurawków?! ....
Gosiu ale się uśmiałem po pachy. Ale były jeszcze większe jaja bo na drugi dzień pojechałem po żurawki i z ciekawości zaglądam do tych traw. A tam wbita w doniczkę metka z napisem : Rajgras wysokość 1 metr.
Witaj Zbyszku...
Piękna rabatka i "moje" kolorki...
Gdzie kupowałeś tę trawkę i żurawki bo ja wyczaić nie mogę a i czasu mam niewiele na objazd po wszystkich ogrodniczych...
Pozdrawiam