Bożenko taka nadzieję mamy wszyscy, że już zimni ogrodnicy z Zośką się nie zjawią.

Haniu płachty schowane głęboko- tylko czy w zimie znajdę?

Aniu ha ha, z Hanią na trzeźwo jesteśmy, a co by by po jednym? Ale nie ma kto postawić a do Hani daleko za górami za lasami.

Doświadczenie się przydało, cudnie okryte i co, żyją i cieszą kwiatami, piękne! a do tego ta twoja piwonia, niebywały kolor, cudo, ciągle mam ją przed oczami dzięki za zyczenia, wierszyk i kwiatucha

Doświadczony ogrodnik nie obaiwa się mrozu

Zbyszku, Haniu, właśnie na trzeźwo żartować i bawić się to jest sztuka
A nie dopiero po dopingu ...
Ale jak jednego wychylicie, to dla zdrowotności i ...

Co prawda okazji dziś nie ma,
ale Polak potrafi się usprawiedliwić
gdy chce kielonka wychylić.
Ja z okazji zakończenia mrozu
dzwonie do punktu dowozu.
Zamawiam miód pitny i wino,
może i pieśni popłyną?
A gdyby tak bliżej koledzy z O,
Pękłoby nie jedno szkło!
Kwiecia Wam życzę w ogrodach
i uśmiechów na buzi,
tak jak po miodach.

Pomyliłam wątki.

Irenko, Marzenko - jedynie kilka listków na kloniku zwiędło. Jak słyszę w okolicy padły ludziom hortensje ogrodowe. U mnie orzech nieco poturbowany. Wolę nie myśleć co by było bez okrycia.

Jolu już nie te lata niestety
Szkodzą mi bardzo podniety
Miodku z mai Krysia narobiła
To z niego pewnie wigor i siła.

hanka_andrus napisał(a)

Co prawda okazji dziś nie ma,
ale Polak potrafi się usprawiedliwić
gdy chce kielonka wychylić.
Ja z okazji zakończenia mrozu
dzwonie do punktu dowozu.
Zamawiam miód pitny i wino,
może i pieśni popłyną?
A gdyby tak bliżej koledzy z O,
Pękłoby nie jedno szkło!
Kwiecia Wam życzę w ogrodach
i uśmiechów na buzi,
tak jak po miodach.

Wino słodkie ani wytrawne mnie lubi
Wolę kielonek czystej poddać próbie.
Piosenka czy pieśń mile wskazane
A jeszcze akordem gitary podkreślane.

Widzę że zaczynamy bajdurzyć
I czemu te mrzonki mają służyć.
Nie minie pewnie nawet godziny
Jak się znajdę w objęciach pierzyny.

Hi hi ale sobie przypijacie

Marzenko, ale co to będzie jak się spotkamy? Pewnie usiądziemy na ławce i ani be, ani me, ani kukuryku.