zbigniew_gazda
21:29, 08 maj 2014

Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11211
Nie no po takiej pięknej poezji to z mojej strony może być tylko proza. Dziękuję Haniu i Bożenko.
Oj jak marzę aby się z Wami spotkać i pogadać. Tak Bożenko widzieliśmy się u Ani co to ma przynajmniej w części wsiowy ogród a ogrodniczką jest mimo woli. Takie zjazdy to przeważnie kupa ludzi i trudno jest z każdym porozmawiać. Jak jest mniejsze grono, wtedy jest łatwiej. O u Alinki która ma fajny zakątek (tam stoi maszyna do szycia z blatem) usiedliśmy w kilka osób - m innymi Ewa (Pszczelarnia) z M, Ewa od pierwszej hortensji z M, Krysia. Tak miło się rozmawiało i to się pamięta.
Uprzejmie Wam donoszę że w moim przypadku to już tylko 1 kielonek i to od wielkiego dzwonu he he.
To jest ten zakątek u Alinki.
Oj jak marzę aby się z Wami spotkać i pogadać. Tak Bożenko widzieliśmy się u Ani co to ma przynajmniej w części wsiowy ogród a ogrodniczką jest mimo woli. Takie zjazdy to przeważnie kupa ludzi i trudno jest z każdym porozmawiać. Jak jest mniejsze grono, wtedy jest łatwiej. O u Alinki która ma fajny zakątek (tam stoi maszyna do szycia z blatem) usiedliśmy w kilka osób - m innymi Ewa (Pszczelarnia) z M, Ewa od pierwszej hortensji z M, Krysia. Tak miło się rozmawiało i to się pamięta.
Uprzejmie Wam donoszę że w moim przypadku to już tylko 1 kielonek i to od wielkiego dzwonu he he.
To jest ten zakątek u Alinki.