Ja nie spadam do ogrodu lecz do roboty. Dzisiaj mam imprezkę w domu, miało być grillowanie, będzie piekarnik.
Leje od wczoraj, zimno zatem zdjęć z przyczyn obiektywnych nie będzie. Sadzenia zakupów finkowych też dzisiaj nie będzie bo i czasu i odpowiedniej aury brak.
Dziękuję za porady dot. lawendy, w przyszlym tygosniu dokupie kolejne dziesięć 10 , wszędzie dosypie żwirku i piasku, zdejmę korę i niech rośnie. Mam żwirek i piach przed płotem, wygrzebie a tam dam ziemie i posadzę bukszapny, bo mi moich trzech kuleczek, znaku rozpoznawczego brakuje
Zeolitu nie widziałam w markecie, ale przyznam się że się nie rozglądalam. Kupiłam na allegro bezpośrednio od producenta- zeolit zakarpacki do regeneracji trawnika. Do lawendy przydałby się grubszy, pomyśle, może domowie, bo szybko zrealizowali zamówienie.
O all gold mysle, dobra informacja że lubi słońce, bo u mnie wlaściwie w calym ogrodzie skwar.
Astilbe równiez wiem gdzie posadzić, tylko sie martwię czy lubi przesadzanie, bo rabata na ktorej się rozpanoszy idzie jesienia do przeróbki..wiec pytanie czy zniesie ponowne przesadzanie jesienią? Musze porzadek z rh i laurowisniami zrobić, tam gdzie mi dwie sztuki wypadly.
Dla jeżówek miejsce w rozpelnicy zaplanowane. Mysle tylko gdzie te piekną szałwię purpurową posadzic .. I na razie nie mam koncepcji... Niech znikną z rabat liscie tulipanów, miejsce sie znajdzie. Mysle że przy takich deszczach znikną szybko....