Witaj Wietrzyku!
Metamorfozę podziwiam. Bardzo podoba mi się sposób ułożenia Twojej kostki kamiennej.

Podziwiam te ręce.

zawitka napisał(a)

Dzięki że zajrzałaś .Zciskami to jest tak że co wsadzę to rośnie .a lubię rozmnażać więc na wiosnę mogę i tobie rozmnożyć nie ma sprawy .Tylko musisz mi przypomnieć .Powsadzm bo będę rozmnazać Córce to i Tobie zaden problem Pozdrówka i działaj A na tej rabacie brakuje rh albo horti i traw ale popytaj innych lepiej doświadczonych w projektowaniu bo ja sama mam problemy z tym

Oj dzięki Zawitko, aż mi się łezka wzruszenia zakręciła
Też tak sobie myślę o hortensjach i trawkach, na zdjęciach widzę, że dobrze się komponują z większością iglastych. Ale to już pewnie dopiero na wiosnę.

Pszczelarnia napisał(a)

Witaj Wietrzyku!
Metamorfozę podziwiam. Bardzo podoba mi się sposób ułożenia Twojej kostki kamiennej.

Podziwiam te ręce.

Ręce aż odcisków dostały
Na tą kostkę zdecydowaliśmy się z bardzo prozaicznego powodu Była najtańszą opcją nawierzchni, a mieliśmy baaardzo duuużo do ułożenia. To tzw. niesort granitowy.


I bardzo mi miło, że Ci się podoba

Witaj Joasiu. Zapowiada się piękny ogród. Kostka granitowa jest bardzo ładna przez te delikatne "rude' wtrącenia i nie jednakowe kawalki - super! Pozdrawiam

Wietrzyku, drogę gminną też układaliście z kostki? Autostradę? Piękna. Bardzo porządna robota.

Trawy i horti to pustka wiosną. Coś jeszcze? Ale nie wiem co.

Wietrzyku, ogród nabiera kształtów.
Kostka położona perfekcyjnie!
Ja mam taką samą, tylko u mnie położenie pozostawia wiele do życzenia..
Pozdrawiam jesiennie
A jeszcze, domek rewelacja!

No właśnie. Wygląda, że drogę też trzeba samemu sobie ułożyć.

Babki, baaardzo się cieszę, że zajrzałyście do mnie
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa i rady, nad którymi zastanawiam się i analizuję
Droga to niestety nie gminna, tylko nasz własny, prywatny podjazd, długaśny na 60m. Na początku cieszyliśmy się, że działka w drugiej linii, że daleko od ulicy... Hmm, do momentu wyceny budowy przyłączy... No, ale było, minęło, już jest i nie ma co biadolić tylko działać dalej
A o jakości ułożenia kostki, tak naprawdę przekonamy się po zimie.
Póki co, pod płotem po prawej stronie posadziłam winobluszcze oraz irgi płożące:


Pozdrawiam

60m ... o matko. Ja mam też długaśny podjazd, ale chyba ciut mniej i pamiętam te koszty.

Witaj Joasiu masz prawie tak duży ogród jak ja Trawnik taki to marzenie. Kostka również. U mnie wjazd ma 44 metry od ulicy do domu a i do garażu jest spory kawał więc odłożyłam to na kiedyś niestety. Domek też piękny. Czy dużo dały Ci te kursy projektowania? Też się kiedyś nad tym zastanawiałam. Pozdrawiam serdecznie