Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Puszczykowie

Ogród w Puszczykowie

ewa004 11:36, 28 kwi 2015


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Asiu ja tez wczoraj piszczałam z radości że zaczęło padać ,strasznie sucho już było .
Szkoda tylko ze przy tym zaraz tak się ochłodziło .
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
bdan 11:51, 28 kwi 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Masakra z tymi robalami. Chyba lepiej za bardzo się nie rozglądać
Tak się zastanawiam, że w moim poprzednim ogrodzi, to w ogóle się nim nie przejmowałam i jakoś wszystko rosło. Może samo się uleczało.Nawet conice na przędziorki nie pryskałam, bo stwierdziłam, że najwyżej padnie, i jakoś nie padły. Może samo się uzdrawiało co nieco.
A teraz chyba ogród doglądamy jakby to dziecko małe było.
Pszczelarnia 11:53, 28 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
ren133 napisał(a)



Widzę, że pędraki i Ciebie nie ominęły Nie cierpię tych robali! Mam nadzieję, że nie zaatakowały Ci trawnika.


Wietrzyku, skąd wykopałaś? Te robale chyba nie żerują pod trawnikiem.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
ewa004 12:01, 28 kwi 2015


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Asiu ja tez wczoraj piszczałam z radości że zaczęło padać ,strasznie sucho już było .
Szkoda tylko ze przy tym zaraz tak się ochłodziło .
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Mysza 14:43, 28 kwi 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Asieńko pięknie wszystko kwitnieA amonagawą jestem zauroczona.Muszę pomyśleć czy w moim ogrodzie gdzieś nie posadzić
____________________
Gosia
wietrzyk 14:49, 28 kwi 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
ewa004 napisał(a)
Asiu ja tez wczoraj piszczałam z radości że zaczęło padać ,strasznie sucho już było .
Szkoda tylko ze przy tym zaraz tak się ochłodziło .


Oj Ewciu,
nie można mieć wszystkiego naraz Dziś deszczyk, a potem znów susza i słońce za to
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 15:00, 28 kwi 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
bdan napisał(a)
Masakra z tymi robalami. Chyba lepiej za bardzo się nie rozglądać
Tak się zastanawiam, że w moim poprzednim ogrodzi, to w ogóle się nim nie przejmowałam i jakoś wszystko rosło. Może samo się uleczało.Nawet conice na przędziorki nie pryskałam, bo stwierdziłam, że najwyżej padnie, i jakoś nie padły. Może samo się uzdrawiało co nieco.
A teraz chyba ogród doglądamy jakby to dziecko małe było.


Danka, a może w błogiej nieświadomości żyłaś i nie widziałaś tej całej flory i fauny towarzyszącej roślinkom? Ja im więcej czytam nt ogrodowe, tym więcej widzę zagrożeń dla mojego ogrodu Choc oczywiście staram się zachować zdrowy umiar i nie "sprejuję" na każdą bzdurę. Myślę, że żeby mogła się w ogrodzie biorównowaga rozwinąć to i jakiś szkodnik jest czasami potrzebny, który zwabi inne pożyteczne owady i ptaki.
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 15:02, 28 kwi 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Pszczelarnia napisał(a)


Wietrzyku, skąd wykopałaś? Te robale chyba nie żerują pod trawnikiem.


Właśnie spod trawnika U mnie tylko pod trawnikiem siedzą. Zawsze jak darń usuwam, jakiegoś pędraka znajdę. Na rabatach jeszcze się nie zdarzyło.
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 15:04, 28 kwi 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Mysza napisał(a)
Asieńko pięknie wszystko kwitnieA amonagawą jestem zauroczona.Muszę pomyśleć czy w moim ogrodzie gdzieś nie posadzić


Gosiu ona bardzo krótko jest tak atrakcyjna, potem to zwykłe drzewko. Jednak nie zajmuje wiele miejsca, bo pokrój ma kolumnowy i dość zwarty
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 15:10, 28 kwi 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Wypowiedziałam wojnę larwom opuchlaków. Kupiłam jesienią cisy z larwami w korzeniach Na 40 sztuk, na razie 14 padło. Cisów niestety, nie opuchlaków. Od kilku szkółkarzy słyszałam, że opuchlaki w cisach to normalne. Dacie wiarę? Oprócz rodków i żurawek te paskudy rozmnażają się także w cisach.
Przy okazji podlałam też inne rośliny, na których widziałam wżery.
Mam zamiar dwa razy w sezonie podlewac, na wiosnę i wczesną jesienią. Może to ograniczy ilośc tego paskudztwa.


____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies