Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Puszczykowie

Ogród w Puszczykowie

wietrzyk 09:01, 08 maj 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Nie miałam czasu odpisac wcześniej, ale Dziecko przyjechało do domu, więc jak zwykle troszkę zawieruchy

Katiaxx i Zabaewo
zbieram odwagę na te grzybki, może się tylko okazac, że jak się już zdecyduję to będzie po grzybach

Monika to co nasuwa mi się na myśl z małych drzew lub większych krzewów:
dereń kousa lub kwiecisty
tulipanowiec Edward Gursztyn
grujecznik
buk Purple Fountain
magnolia wyprowadzona na drzewko
jabłonka ozdobna
wiśnia ozdobna (Amonagawa, Kanzan)
jarząb Flanrock
klon strzępiastokory
...
niektóre są zabudowane od dołu, niektóre szczepione na pniu, bardziej lub mniej wyrafinowane, zależy jak ma całośc wyglądac
Hortensja przezimowała bardzo ładnie, wypuściła listki. Mnie się wydaje, że ona nie jest szczepiona, tylko wyprowadzone tak w górę. Przyglądałam się, ale miejsca szczepienia nie widzę.

Aniu byłam, widziałam Fajnie Ci to wychodzi, zmiany widoczne Szkoda, że nie masz wątku, ale może z czasem... Widzę, że też idziesz w okrągłe linie Czy takie róże na pniu zimują u nas bez przeszkód? Podobają mi się.
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 09:11, 08 maj 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Pszczółko żywokost angielski, bo zamówiony z angielskiego sklepu internetowego Kupiony w celach czysto użytkowych, głównie produkcji gnojówki dla pomidorów. Poleciła mi go Kasia B. Odmiana bocking 14 ma wyjątkowo dużo liści, a nie idzie w kwiaty.

Aniu moje doświadczenie z bordami potwierdza tylko zasadę, że nie ma ogrodu bezobsługowego. Nawet zastosowanie takich nowoczesności tylko ułatwia pracę. A czasami wyciąga tylko kasę z kieszeni. No bo jeśli mam wycinac kanty przy bordach, to przecież mogę wycinac i bez bordów

Monia
tu moja "ola" lub nie "ola"


____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 09:22, 08 maj 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Aganiu
dziękuję i cieszę się, że zajrzałaś
Skrzynki zrobił lokalny stolarz, deska wysokość 20cm, grubośc 4cm. Wymiar skrzyń 1,0 x 2,8m zaimpregnowane naturalnym olejem.

Wiolu
byłam, odpisałam nie wiem tylko czy tak jak oczekiwałaś

Mirelko
Larvanem

Anetko a co jej się stało? Przymarzła? Bo poza tym, chyba wiele jej nie zagraża, raczej bezobsługowa mi się wydaje.

Kasia hi, hi to są robale international, bo Kasia Bawaria, też z nimi walczy
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 09:24, 08 maj 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Magdah napisał(a)

Pierwsze liście mojego buka 'Purple fountain' są niepokojąco zielone, ale jeszcze poczekam, a Twoje?


Magda zobacz, u mnie też:



____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 09:26, 08 maj 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Jupi
bergenie kwitną tak na nie czekałam



____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
MirellaB 09:42, 08 maj 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Aśka dobrze rozumię, że Larvanem to jakiś preparat na opuchlaki tak?

Bergenie zapowiadają się pięknym kwitnieniem
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
wietrzyk 09:49, 08 maj 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
MirellaB napisał(a)
Aśka dobrze rozumię, że Larvanem to jakiś preparat na opuchlaki tak?

Bergenie zapowiadają się pięknym kwitnieniem


Mirello,
to preparat biologiczny do walki z opuchlakami

więcej tutaj:

http://www.koppert.info.pl/sklep/opuchlaki
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
ren133 09:58, 08 maj 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
wietrzyk napisał(a)


Mirello,
to preparat biologiczny do walki z opuchlakami

więcej tutaj:

http://www.koppert.info.pl/sklep/opuchlaki


Wietrzyku
Zastosowałaś Larvanem?
A nie mówiłaś, że musisz zadziałać przeciw pędrakom?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
andziurex 16:17, 08 maj 2015


Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
wietrzyk napisał(a)


Aniu byłam, widziałam Fajnie Ci to wychodzi, zmiany widoczne Szkoda, że nie masz wątku, ale może z czasem... Widzę, że też idziesz w okrągłe linie Czy takie róże na pniu zimują u nas bez przeszkód? Podobają mi się.


Dziękuję. Wiesz Asiu, te róże są u mnie od zeszłego roku, więc tą zimę-niezimę przetrwały bez problemu bez zakopywania. Są naprawdę ładne, mają pełne kwiaty i muszę przyznać że są wyjątkowo odporne na szkodniki czy choroby. Np. ani razu nie zauważyłam na nich mszyc, podczas gdy na innych różach było ich sporo.
Okrągłe linie uwielbiam, dlatego u Ciebie tak bardzo mi się podoba
A teraz lecę posadzić moje dzisiejsze dwa nabytki - wiązy holenderskie wredei. Zakochałam się w nich i to był mój absolutny "must have" tego sezonu, więc cieszę się jak dziecko że już tu są!!!
____________________
Ania
anetta 20:10, 08 maj 2015


Dołączył: 11 wrz 2013
Posty: 900
przemarzła mi ta Amonagawa ;(
____________________
Aneta Ogród Anety ----Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies