Melduję swoją obecność

Na razie znikać więcej nie planuję, mam też więcej czasu, ze spokojem nadrobię więc zaległości w Waszych wątkach

A jest co czytać, już sobie podejrzałam to i owo

Upały straszliwe, więc do ogrodu i tak da się wyjść od rana, albo później jak już słońce zachodzi. W ciągu dnia, nie wiem jak Wasze, ale mój organizm odmawia współpracy. Ostatnio z prac ogrodowych to głównie podlewam i pielę, na nic innego nie mam już sił.