Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Puszczykowie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w Puszczykowie

wietrzyk 16:29, 02 sie 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Marzena2007 napisał(a)
Wpadlam do Ciebie i zobaczyłam superanckie moczydełko
Różankę będę podglądać

Dziękuję za odwiedziny
Wiesz Marzenko, z tą różanką to tak naprawdę, pierwsze koty za płoty. Muszę fotki porobić, żeby widzieć ile miejsca dać różom i budlejom i na wiosnę jeszcze raz wystartować z bylinami. Ale czy mi się gdzieś spieszy...
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 16:32, 02 sie 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Elik napisał(a)
Noo, jak na pierwszoklasistki to się limki spisały na piątkę!

Elu, dziękuję
Jestem nimi oczrowana po prostu. Dla porównania wstawiam zdjęcie pinky-winky. Bardziej wiotkie są, kwiaty mniejsze. Może na wiosnę po przycięciu, zagęszczą się.
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wiunia 20:53, 02 sie 2014


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
wietrzyk napisał(a)


Muszę fotki porobić, żeby widzieć ile miejsca dać różom i budlejom i na wiosnę jeszcze raz wystartować z bylinami. Ale czy mi się gdzieś spieszy...



Bardzo mi się podoba Twoje podejściedo ogrodowych szaleństw, taki emanuje spokój z tych słów muszę sobie powtarzać to zdanie
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
wietrzyk 08:02, 04 sie 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Jagodaa napisał(a)
Asiu, piękne postępy prac w ogrodzie, wykonanie perfekcyjne . Zaciekawiły mnie takie spłaszczone kule w tle, za brzozami . Co to? Bardzo ładnie wyglądają .


Dziękuję Jagoda
Te spłaszczone kule to buksy jakoweś. Jakie, to dokładnie nie wiem, bo przyjechały do mnie od kogoś, kto już ich nie chciał. Nie były nigdy cięte, a mimo to rosły w takie poduchy, więc to jakaś specjalna odmiana musi być. Jednak sposób w jaki je wsadziłam wogóle mi się nie podoba, a nie za bardzo wiem co innego wykombinować
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 08:07, 04 sie 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Alisonek napisał(a)

i hops na główkę ale basen wykombinowalaś, cudeńko!!!!
witaj Asienko alem się stęskniła i jeszcze takie widoki pokazałas że mi "szczena" opadłą na łóżko muszę Błażeja na wycieczkę do Puszczykowa namówić
buziolki Kochana :*


Może na główkę jedak nie
Cię bardzo proszę Ala, nie masz przecież, aż tak daleko. A i szkółkę jaką zawsze można po drodze odwiedzić
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 08:11, 04 sie 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
asica napisał(a)

Mój też tak mówi na bylinówkę

Staw super, czy będzie służył również do kąpieli? W upały to marzenie


Hi, hi Stawik jak najbardziej służy kąpieli, nawet schodki drewniane kazałam zrobić
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 08:14, 04 sie 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
wiunia napisał(a)



Bardzo mi się podoba Twoje podejściedo ogrodowych szaleństw, taki emanuje spokój z tych słów muszę sobie powtarzać to zdanie


To taki mój życiowy pragmatyzm, chroniący przed szaleństwem No bo cóż ręce mam tylko dwie, siły ograniczone i zasoby w portfelu też A robię ile mogę i szybciej nie chce być
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Elik 08:26, 04 sie 2014


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Ciekawe Asiu z czego to wynika, może limki ziemię mają lepszą albo cuś? Miejsce? Warunki?
Ja staram się z wszystkich sił poprawić teraz moją ziemię do jesieni. Facelia rosła – i została przekopana. Teraz porozkładałam gazety i na to skoszoną trawę żeby pozakrywać puste miejsce by się chwasty nie siały – czy to też praktykowałaś?
____________________
Pozdrawiam, Ela Mazurkowo
wietrzyk 09:01, 04 sie 2014


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Elik napisał(a)
Ciekawe Asiu z czego to wynika, może limki ziemię mają lepszą albo cuś? Miejsce? Warunki?
Ja staram się z wszystkich sił poprawić teraz moją ziemię do jesieni. Facelia rosła – i została przekopana. Teraz porozkładałam gazety i na to skoszoną trawę żeby pozakrywać puste miejsce by się chwasty nie siały – czy to też praktykowałaś?

Jasne, że tak Teraz w dalszym ciągu ściółkuję trawą wszystkie miejsca, gdzie nie mam posadzonych roślin. Nawet już bez gazet, żeby tylko ziemię polepszyć. Facelię siałam dwa razy w ubiegłym roku i raz w tym, na wiosnę. Efekt jest zauważalny. Ostatnio sadziłam trzmielinę, małą łopatką, wchodziła w ziemię jak w masło Jeszcze dwa lata temu prędzej bym ją połamała niż wbiła w glinę Rośliny też się odwdzięczają i rosną jak szalone
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
agatanowa 09:25, 04 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
wietrzyk napisał(a)
...Te spłaszczone kule to buksy jakoweś. Jakie, to dokładnie nie wiem, bo przyjechały do mnie od kogoś, kto już ich nie chciał. Nie były nigdy cięte, a mimo to rosły w takie poduchy, więc to jakaś specjalna odmiana musi być. Jednak sposób w jaki je wsadziłam wogóle mi się nie podoba, a nie za bardzo wiem co innego wykombinować


Absolutnie piękne te poduchy, jak je zaaranzować niestety nie pdopowiem, za mało lotna jestem. Ale osobiscie chyba najbardziej lubię kule bukszpanowe w takim wydaniu:
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/56,113380,16146962,Rabata_w_angielskim_stylu.html

zdjęcie chyba Danki z artykułu o kocimietce [tu z chyba z kocimietką Faassena "Six Hills Giant" (łac. Nepeta x faassenii)]


[edit: usunięto]
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies