Przetacznik z imprezową historią

..podoba mi się

...jesień jak najbardziej może być na spotkanie

...wcześniej i tak czasu brak...Madziula tez zlatana tym drugim ogrodem jest...ale z nią to nigdy nic nie wiadomo

aaa...i jeszcze chciałam powiedzieć że u mnie tez armagedon po wichurach i deszczu...trzcinnik połamany, bo rynna się zatkała , a on pechowiec pod rynna posadzony

...no trudno...płakać nie będę choć mi szkoda....szybka w lampionie potłuczona-można dorobić nową...ale znów wydatek

...ech...życie

...ale wczoraj ogród ogarnęłam...kanciki porobiłam...po plewiłam...eM trawkę opitolił...a dziś wieczorem uczta

...i kulinarna i trochę duchowa, bo niedaleko naszej miejscowości Santana gra koncert

...a lasem niesie się że hejjjjjj


____________________
beata -
Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."