No pewnie ze znajdę ale bedzie to dłużej trawało, jak jestem w domu (na L4) to mam czas i ugotowac i posprzatac i lekcje odrobić a jak wracam do roboty to jest sajgon.
A fot mam sporo - właśnie sprawdziłam że po selekcji od 2004r ma 4000 fotek! I choć połowa nie nadaje sie do pochwalenia to i tak bedzie co wklejac
Zreszta ja mam czas zaplanowany na kazdy miesiac i coś takiego jak zimowo jesienna nuda mi nie grozi.
W listopadzie mam pełno roboty z liśćmi, usuwaniem przekwitłych byli, okrywaniem wrazliwych roślin na zimę, wnoszeniem doniczek i wykopywaniem bulw - słowem nie ma czasu nawet odpocząć.
W grudniu jest pełno świątecznej roboty - na początku Mikołaj, potem dekorowanie domu i ogrodu (tak więc zakupy swiatełek itp) Potem gwiazdka 0- znów kupowanie prezentów, Wigilia - ech znowu nie ma czasu na nude.
Styczeń i luty to czas ferii i białego szaleństwa - co weekend jesteśmy na nartach i w głowie mam tylko jak sie zabawić, gdzie ulepić kolejnego bałwana, poszaleć na łyżwach - ja lubię wszystkie sporty zimowe!
A marzec - to już inna bajka - sprzatanie, ucinanie gałęzi (z tym co roku mam ogrom roboty), przygotowanie rabat ...
Poza tym listopad i marzec to czas podsumowań i planowania - co gdzie zmienić, co dosadzić. W necie szukam rzeźb ogrodowych, mebli, ozdób itp.
A jak jeszcze mam na coś czas to przerabiam chałpę