Widoczki z okna masz godne pozazdroszczenia. Ja mam tak nietypowo, że z okien widać tylko fragmenty ogródka, a nawet jak wejdę na balkon u góry to nie zrobię zdjęcia całego ogródka, bo gruszka zasłania

. Kasia złotlin od Ciebie śmiga, że hej. Muszę Cię poprosić jeszcze o patyczek tego biało obrzeżonego. Krzewuszka też już cudna. Jutro zrobię zdjęcia. Jaka ona duża rośnie? Muszę ją przesadzić na miejsce docelowe. Dziś em przysłał mi świeżą dostawę paproci od teścia i śmigałam po ogródku z nimi. Podcięłam jedną sosnę od dołu i podsadziłam ją dwiema paprotkami. Zresztą nie będę Ci ględzić

, zrobię jutro foty to sama zobaczysz

. Cieszę się, że dzielnie znosisz rehabilitację. Mam nadzieję, że wkrótce poczujesz się lepiej bidulko. Buziaki.