hehe pewnie!
mój to pracuś - w pracy zawodowej
w domu mało bywa niestety przez nią - ale jak jest i coś robi to też super! ostatnio piękną wiatę na samochód wybudował z oświetleniem itp.
znam ten ból mój też często wyjeżdża w tamtym roku był od stycznia do sierpnia w tym jedzie już we wrześniu i wróci dopiero w styczniu będzie wpadał do domu tak co 2 tygodnie
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"