U nas nie obyło się bez dodatkowej wizyty u lekarza i antybiotyków. O 6 rano, młodzi podnieśli alarm, silna gorączka i diagnoza jaką podejrzewałam.
Takim sposobem mam wnusię u siebie do końca tygodnia. Szkoda tylko że chorą.
Ewuś tak, ptaszki stały całą zimę. Biedna Malutka , ale po antybiotyku na pewno poczuje się lepiej. Tylko pamiętajcie o jakimś leku osłonowym przy antybiotyku. Buziaczek dla Niuni
Zaglądam i widzę róże maleństwa z ziemi wychodzące i to tak mnie cieszy ,
ja też już poszalałam, wysiałam seler, pomidory i paprykę, czekam na to aż wyjdą z ziemi .
Pozdrawiam
Pewnie, że cieszy Madziu i to jeszcze jak . Ciągle kukam na te parapety, co najmniej jakby te roślinki co 15 minut kiełkowały . Ale co zrobić, powstrzymać się nie mogę, więc kukam . Dziś wysiałam seler naciowy i trochę nagietków. Jutro może resztę nagietków wysieję i groszek pachnący .
Może i Ja bym coś dziś posiała ,por zimowy Mi bardzo ładnie powschodził,muszę do siania się zmobilizować bo zaczełam dziś w wędzarni wędzić wędliny i między podkładaniem drewna czytam ogrodowisko....lecę pa.