Pewnie jej nie zaszkodzi.

Ja miałam kupioną dwuletnia i nie kopczykowałam.

w tym roku kupiłam 13 młodszych i też nie będę- zobaczymy czy przetrzymają, mam nadzieje że tak.
Hortensja bukietowa kwitnie na pędach, które wypuszcza wiosną- czyli tegorocznych. nie ma wiec możliwości by zmarzły kwiaty.
Chyba że korzenie, ale nie wydaje mi się, ale kopczykować nie zaszkodzi.

Nowy awatarek widzę
No to ja też te kopce usypię przy horti

Kasiu, a kiedy najlepiej przycinać hortensje? na wiosnę, czy teraz?

Hortensje bukietowe przycina się na wiosnę, obcina się gałązki liche, a pozostałe tak nad drugim oczkiem. Ja tak tnę -chcę uzyskać formę krzaczka, potem będę przycinała ciut wyżej bo chcę by ten krzaczek szedł do góry.

O hortensjach jest specjalny wątek, musisz go wyszukać. Ja już jestem po lekturze, no i jeden raz już przycinałam.

Paulinko, zaglądam do Ciebie, wsam raz ,żeby zrobić Ci pranie mózgu, żartuję, za chwilę urodzinki synka i zima, ogród sobie zaczeka, do wiosny spokojnie A teraz do konkretów, najpierw trzeba zróbić zielone tło, dla przyszłych rabat i zasłonić musisz to co sąsiad eksponuje, a fuj Przed ogródek zaplanowałś, wkomponuj pomiędzy thuje i berberki, trawki, potrzebujesz dużej ilości roślin, więc najpierw przedogródek, zobacz realizacje Danusiu, ona sadzi po 2, a nawet 2 horti do jednego dołka, czytaj jak najwięcej, bo świadowość ogrodowa jest bardzo istotna, ja głupia w tym temacie jestem W glinie klony rosną bezproblemowo, ja polecam