Oj tam, oj tam, nie Ty pierwsza, ja wiosną zeszłego roku zaczęłam robić rabatę, wydawało mi się, że jest pięknie, a jesienią już ją przerabiałam i powiększałam. Teraz szykuję kolejną rewolucję tam
Nie od razu Kraków zbudowano. Ja w zeszłym roku zrobiłam pierwsze skrzynie (tylko ja mam niskie, właściwie to podwyższone grządki), stały w trawie, część miałam jeszcze tradycyjnego warzywniaka. W tym roku to będzie kończone, dojdą jeszcze dwie skrzynie i żwirek. Taki był plan od początku, że będzie to na raty podzielone, nawet ze względu na koszty. Nie przejmuję się wcale, będę dłużej cieszyć się projektowaniem i robieniem czegoś nowego
A jak się czujesz? Już ok?
A wiesz, że jak tak zniknęłaś, to pomyślałam o dzidziusiu? Szczerze, to nawet trochę Ci zazdroszczę, ale sama nie wiem czy kiedyś się zdecyduję na jeszcze jedno, chyba, że tak samo wyjdzie

Kanciki pierwsza klasa

Żwirek od trawy mam oddzielony krawężnikami
Z tego co mi wiadomo to w ekobordy trawa bardzo wrasta i ciężko ją usunąć

Czyli jednak poprawiasz jak to Waldek określił "Cycate rabaty" ?

No kurcze Mirellko coś mi w nich nie pasuje, chciałabym delikatna fale tylko jakoś nie mogę jej uzyskać

A wiesz, że Waldek swój wątek zamknął?

Dużo Ci sadzonek wyszło?