Witaj Basiu u nas na szczęście bez przymrozku, ale szału w pogodzie nie ma wieje, pada i zimnica straszna. Dzisiaj wieczorem muszę pelargonie otulic, bo marnie to widzę
czuje się lepiej bo kompletnie nic nie robie, staram się nie ruszać ręką i dzięki temu nie boli mnie już w nocy i mogę spać
a jakiej szałwi poszukujesz? tej niskiej czy wysokiej? u mnie w ogrodniczym tą niziutką kupowałam po 5 z, super cena bo w iinych ogrodniczych kwitnąca w sezonie była po 12zł tą wysoką mam i sama się wysiewa więc jakbyś chciała to za jakiś czas mogłabym wysłać
ja teraz posadziłam tuje golden tuffet, kupiłam piękne duże sadzonki po 7 zł
Cieszę się, że pomidorki przetrwały - mam nadzieję, że będziesz zbierać i jeść ich owoce
Werbena cieszy - pamiętaj żeby ją zraszać, żeby ziemię miała wilgotną i nie dawaj na bezpośrednie słońce - ja tak zrobiłam i połowa siewek wypadła - delikatniutkie są.