Monia buchanana mam, kupiłam małe sadzonki, a teraz zrobiły się z nich potwory bardzo je lubię, tfu tfu póki co są to jedyne trawki z których jestem na prawdę zadowolona. Bezproblemowe, zimobrazowe ja je mam posadzone jako obwódka przed berberysami i miskantami, tak na szybko zdjęcie z tel wstawiam
Kamilka nie masz czego zazdrościć właśnie leżę sobie na leżaczku na tarasie i wygrzewam się do słonka, słucham brzeczenia pszczół, które latają przy pelargoniach ale za parę minut już tak dobrze nie będzie, bo Wiktoria się obudzi
Monia moim zdaniem ich kolor pasuje do wszystkiego jak mi padną frosted wymienię je na właśnie buchananii, cały czas intensywnie myślę, gdzie jeszxze mogłabym je posadzić, ale póki co miejsca brak
Booosze w dwa dni tyyyle stron u Ciebie!! Ale do zakupów klona dotarłam. Piękna odmiana i piękny okaz. Wszystko u Ciebie bujnie rośnie, aż miło popatrzeć. No i dzięki nowemu orlikowi przypomniałaś mi jak mój się nazywa.