Swietny notatnik, ale widze, ze zamiast wiosny, znowu zima meczy. U nas ciapa, mokro, tez niezbyt fajnie, ponoc w marcu ma byc lepiej.
Przy okazji porządkow, ułamalam 2 galazki klona Garneta, jesienia, wetknelam na odczepnego do ziemi i sa w pakach....ciekawa jestem, co dalej z nimi bedzie.
Zima bardziej nas gnębi Justynko, wiesz jak ogród pod ciężkim i mokrym śniegiem, to zawsze latam z miotłą otrzepywać drzewa...najbiedniejsze są sosny, bo gałęzie od ciężaru śniegu się bardzo uginają, dobrze, że weekend i pogotowie ogrodowe jest na miejscu
Sowy jeszcze w śniegu
Śnieżne bałwany
Z pamiętnika ogrodowego jestem mega zadowolona, jest bardzo wciągający, ma w sobie angielskie klimaty
chce się do niego zaglądać.
Za wiosną też bardzo tęsknię, przebiśniegów nie znalazłam, ale za to tulipanki tak
W domu mam cyklamenowy róż...a na ogrodzie chyba wolę ten śnieg niż widok kretowisk na trawniku
Nieźle posypało. A u mnie zero śniegu i nawet odrobine darni znów zdjęłam, ale ni za duzo bo chrypę mambjak diabli i jie chcę przeginać. Buziak Agatko. Acha, tak sobie pomyślałam, że rośliny od Ciebie rosna juz u mnie na dobre, a Agani jak nie było tak nie ma .
Nieźle posypało. A u mnie zero śniegu i nawet odrobine darni znów zdjęłam, ale ni za duzo bo chrypę mambjak diabli i jie chcę przeginać. Buziak Agatko. Acha, tak sobie pomyślałam, że rośliny od Ciebie rosna juz u mnie na dobre, a Agani jak nie było tak nie ma .