Urokliwą masz jesień jeszcze, pięknie ja uchwyciłaś w obiektywie. Moje chryzantemy dawno już zmroziło. Kilka razy chowałam na noc, ale pojawił się przymrozek w nocy niezapowiadany i po nich. Ale rzeczywiście wystarczą nawet dwie i ogród ożywa.
Widzę, że masz te małe, białe dynie-ja nazywam je dyniowymi pralinkami. Nie pamiętam czy ty też brałaś o de mnie nasionka w Jasionce? Uwielbiam je.
Agatko jak sprawuje Ci się ta hortensja z Wojsławic? Będziesz ją zabezpieczać na zimę?
Ogród i u mnie mocno jesienny i przymrozki już przyczerniły niektóre rośliny
ale niektóre klony i derenie nadal zachwycają a d. białe swą korą
Pozdrawiam Agnieszko
Dziękuję wiesz w ogrodzie zawsze coś się dzieje, a mnie się wydaje, że zawsze coś przeoczyłem, albo bateria, albo pamięć na karcie się kończy jak się rozkręcam