Zbierali, solili ale nawiewało. Syzyfową pracę drogowcy robili a kierowcy tłumnie wyjeżdżając też nie pomagali. Do tego ciężarowe stawały pod górkami lub blokując lewy pas bo może mam lepsze zdolności niż stojący TIR na prawym pasie, paraliżując przy tym miasto. Terenowe osobówki ciągnęły TIRy. Korki wszędzie, autobusy opóźnione.

Z pewnością na targach w Jasionce by Ci się spodobało
Aura jest ciężka, nie ma co wariować, do domu z pracy też mieliśmy ryzykowny powrót, prowadziłam auto zastępcze przez miasto, a, pod naszą górę przesiadł się eM, nie wyjechał, zatrzymało nas buksujące auto, ja za kierownicą bym spanikowała, ale żon miszczu

Pługi nie zbierały u nas śniegu, nie lały solą i nie piaskowały...czy u Was
jest podobnie?

U nas zimowa nie pogoda.
Ciemierniki Madame Lammonier cieszą

Aganiu tu
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki_dla_kota/drapak_siegajacy_sufitu/540225
Buziaki

Aura na szczęście już odpuszczać ma Oj tak Jasionki brakuje bardzo, bardzo, tyle fajnych roślin i dekoracji można było tam zdobyć. Ciemierniki wypasione mieli zawsze, ale i kaliny były w rewelacyjnych cenach. Obawiam się, że już w takich cenach nie kupimy, wszystko masakrycznie w górę poszło.