Ja swojego pendule kupiłam na początku tworzenia ogrodu, długo się zbierał, ale dorósł do około 2 m, potem zmarniał, widziałam jak zamierał, wydał nawet nasiona, myślałam, że z nim koniec, ale on się trzyma, miał 60 cm wzrostu jak go kupowałam i tyle ma tylko, że jest gęściejszy..........wiem, że nie o to chodzi, bo chcemy mieć takie buki jak je sobie wyobrażamy, ale jaki jest na to złoty środek, trzeba testować podłoże, ale buki to raczej na piaskach bujnie rosną, jak kostrzewy...................i bardziej w wapiennej glebie, ja swoim będę podsypywała zmielone skorupki z jajek, albo mielony dolomit, może wtedy ruszą
Jolu, dziękuję za miłe słowa.............ale wiesz mi kuleję od poniedziałku, przekopałam cały przedogródek przez weekend, bo jak sobie coś postanowię, to realizuję, wiem, że ty też jesteś z tych wytrwałych i zaciętych ogrodniczek
Na górze śliczny kocur - z metr futra, a na dole przetacznik pagórkowy chyba - Ania Monte się pytała.
Sama nie wiem, co wolę, najlepiej obydwa. Kot jest kompatybilny z ogrodem, nie niszczy.
Dzisiaj naprawdę poczułam się jak w raju, a tą sensacyjną miłą niespodzianką, to chwila kiedy z niedowierzaniem zobaczyłam, że zakwitła mi magnolia parasolowata......oszalałam ze szczęścia