Ależ ten świerk bajeczny! koloru w ogrodzie już tyle, nie wiadomo, gdzie oko zawiesić

Zbyszek, jak to dobrze, że stoisz na straży i przypominasz o cięciu, ja nie radzę sobie z chwastami, tak wszystko ruszyło, że czas za szybko leci, weekend będzie do korekt

Co tam jeszcze mam z wysianych
Najładniejszy to ośmiał, trochę cyni, cleome, monardy i pomidorki koktaiolowe
Kuwetę z cebulą i stipą porwała mi burza, nie muszę nic pisać więcej...brakuje szklarenki do pełni szczęścia, reszta czeka na wysiew wprost do gruntu i albo wóz albo przewóz, zobaczę co z tego wyjdzie

Usmiechnęłam się, czytając - bo ja też na hasło na O. działam
I czasu też brakuje... Jak się dorwę do kompa, to kolacji nie ma

Piękne kolory pokazujesz, widać, ze wreszcie wiosna

Agatko czy dostałaś laurkę??????

Nie zawsze się spóźniam z robotą, ale teraz to już z chwastami sobie nie radzę, jak zostawię jedno, to drugie zarasta, a do plewienia pomocy nie mam, trochę próbuję ogród wyprowadzić, bo przez kolano wcześniej nie dałam rady, wczoraj pozrywałam mlecze, ale i tak wyjdą na zdjęciach i cały czas wyłażą, ale lubię żóty kolor wiosną


Moja koleżanka miód z nich robi

Czarodziejko ty moja, Geische to masz szczepioną, czy wolnego stanu ?

U nas są szczepione. I dobrze bo lubię formy szczepione

O widzisz, a mnie coś cynia nie wychodzi, kupiłam taką białą daliową, niedawno posiałam i czekam. Do gruntu nie wysiewam ze względu na ślimaki. Szkoda tej cebuli, to miała być jakaś specjalna jak pamiętam.
Myślisz o takiej dużej szklarence?