Sebek nie martw się tak trawnikiem bo Ci czasu na dziewczyny zabraknie !))
Może jeszcze gdzieś nawóz był ,a psiaków nie masz ??? O róże faktycznie musisz zapytać ,żeby jej pomóc ja się nie znam

Róże to chyba mączniak? tak na pierwszy rzut oka.

Ja też uważam, że to mączniak, Poczytaj o nich, bo są dwa!
Proponuję abyś przystopowal trochę z tym zasilaniem roślin. Niech same szukają tego, co im potrzeba.

A ostróżki niech Ci rosną jak najwyżej i kwitną, być może jeszcze w tym roku. Mam na myśli tę większą sadzonkę Dzwonek karpacki daje duży samosiew, ale łatwo go ograniczyć.

Mączniak, mączniak.
Polecam ekologiczne sposoby:
-szklanka mleka, dwie szklanki wody, kilka kropel ludwika
lub
-2 łyżki proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej, łyżka płynu do mycia naczyń, 2 litry wody. Z tym, że proszek zostawia czasem nalot podobny do mączniaka.

I kto tu z nawożeniem przesadza

Sebek mój trawnik tak wyglądał w tamtym roku po długotrwałych deszczach, więc może za dużo wilgoci.

Ten trawnik nigdy jeszcze nie widział nawozu i pomyślałem, że może mu go trochę dać. Ale skoro piszecie że nie no to nie

Na róży faktycznie to może być on. Jutro spróbuję któregoś ze sposobów Ani - może pomoże.

Przed chwilą wróciłem z zakupów i kupiłem sobie prezent - oczywiście kategoria ogrodnicza
Stałem się posiadaczem, ślicznego, zielonego, oldskulowego siewnika



Basiu ostróżka w sumie sama się podzieliła przy wyjmowaniu, ale na razie posadziłem je obie razem i nie na miejscu stałym. Jak się rozpogodzi to będę myśleć

No to pokaż ten siewnik

pokaż)

A no taki jest - prościutki (podobny jak ma Grażynka )


Jeszcze go nie próbowałem ale mam zamiar nawozić trawnik także się przyda


Dziś także układam krawężniki no i miałem zamiar kosić, ale przegonił mnie deszcz