Sebek napisał(a)

Zadziwiające

Dziwisz się,Sebastianie,że człowiek nie musi ,a się jeszcze uczy? Brawo!Tak trzeba......
Nie jeden zawód i jedna możliwość,ale kilka specjalności i kilka możliwości.Łatwiej o dobrą pracę .

Sebek napisał(a)

Dzisiaj nie było biologi i zdążyłem zajść do ogrodniczego - kupiłem sobie 5 cebulek tulipanów bukietowych - ecru

Sebek, Ty masz biologię w profilu ekonomicznym ? typowy, normalny program ? czy jakieś przystosowanie tego przedmiotu to Twojej specjalności ?

ja też go znałam pod nazwą księżycowego kwiatu córka pani co prowadzi Wielką Grę, też jest po japonistyce

hanka_andrus napisał(a)



Zadziwiające

Dziwisz się,Sebastianie,że człowiek nie musi ,a się jeszcze uczy? Brawo!Tak trzeba......
Nie jeden zawód i jedna możliwość,ale kilka specjalności i kilka możliwości.Łatwiej o dobrą pracę .

Mi akurat nie chodziło o dobrą pracę (chociaż kto wie co z tego będzie), bardziej o nauczenie się czegoś egzotycznego. Na początku próbowałem chińskiego, ale okazał się jakoś słabo przystępny dla mnie (szczególnie mowa). Spróbowałem więc japońskiego, chciałem się nauczyć tylko samych abecadeł ale bardzo mi się spodobał, no i uczę się cały czas.

A w japońskim są te same znaki co w chińskim, więc po chińsku od biedy też będę mógł coś przeczytać

Roninku, życzę powodzenia w nauce!

ja też

Składam dłonie pod dolną szczęką........i ukłon!
Powodzenia!

Mają dużo kwiatów i jakieś 60 do góra 80 - u cm wysokości

Ładnie wtulone w zieleń