może i wspominałam ale też nie pamiętam niektóre iglaki są jak nie brązowe w środku to podeschnięte przez suszę w lecie lub inne choróbska ich jedzą , ale nie żałuję nawet się cieszę będzie pretekst do zmiany
u mnie dzisiaj święto wsiowe, odpust na Mikołaja
cały dzień nawet nosa na zewnątrz nie wychyliłam, żeby fotki śnieżne zrobić okazji raczej nie zabraknie bałam się,że mnie ten przystojniak Ksawery porwie.... bo ja wagi piórkowej