WilczaGora
18:41, 15 maj 2014
Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
ojej, ale się porobiło

jak miło przeczytać taki wpis...wiesz, co mnie szczególnie za serce chwyciło ?
(...) Moja pierwsza myśl "to musi być ktoś z naszych" (...)
bardzo to dla mnie ważne !!!
Z tego miejsca jeszcze raz dziękuje Danusi za stworzenie tak wspaniałego "PRZYTULISKA"
bo wg mnie właśnie tutaj, wielu z nas znalazło zrozumienie dla swojej pasji, znalazło przyjaciół, czy dobre duszyczki, z którymi można się podzielić swoimi radościami i troskami
wielu poczuło się silniej i pewniej, krocząc ścieżką swojej ogrodniczej pasji
wielu znalazło tu kopalnię wiedzy i masę najpiękniejszych inspiracji
w każdym sezonie, Danusia dzieli się z wszystkimi wspaniałymi, ogrodowymi trendami, które kopiujemy lub staramy się przypasować do naszych zielonych zakątków
czyż to nie najważniejsze ?
a wracając do artykułu...
już nie da się ukryć mojej "hortensjowej choroby"
...pierwsze krzaki "importowałam" w walizce w podróży z UK wiele lat temu

mamy sporo tradycyjnych bylin, które podobno "wyszły z mody" ale ja na mody nie zważam
mam swoje ukochane rośliny, również takie, które przywołują moje wspomnienia z różnych miejsc i okresów mojego życia
np. proste obwódki z bukszpanów, które rosną w naszym ogrodzie pochodzą z sadzonek z działki mojej mamy i cioci; przywiezione 9 lat temu ze szklarni, patyczki wielkości 5-6 cm doprowadzały mnie do rozpaczy...
myślałam, że nigdy nie urosną

w tym czasie zachwycałam się w Anglii wspaniałymi formowanymi żywopłotami i topiarami
takie to były początki...ogród budowaliśmy etapami stąd nie wygląda bardzo dojrzale...
jest kolorowy, ale właśnie taki nam się podoba..szczególnie jesienią nabieramy pewności, ze jest taki o jakim marzyliśmy

niestety ....nowe inspiracje powodują, że ciągle coś nowego wpada mi w oko i.... zmieniam, dosadzam, przesadzam i powiększam rabaty

bo tak jak mówią mądrzejsi...ogród to dzieło nieskończone....
macham do wszystkich Wilczą łapą
