Opryski potem są skuteczne tylko w momencie pękania pąków.. poszukaj na necie, ale u nas pomogło i pryskanie w sezonie... liście były ładniejsze i mniej " chore".
Białobok ma to do siebie, że rośnie tak niechlujnie... ale na tym polega jego urok.. wykształci przewodnik.. mój też był taki pokręcony na początku.. a teraz przesadziłam 5 letnie drzewo, liczę że przeżyje zabieg.
Ten pierwszy to Roseum Elegans - Grześ kupił ostatnio takie dwa w super cenie.
Drugi to kupiony właśnie w LM -Cuningham's White - ciut mniejszy ale bardzo zdrowy i z wielka ilością paków,
Te trzy razem to rh które już są u mnie dwa lata, a kupione jako maleństwa w Insekcie - Roseum Elegans, Cuningham's White i Francesca.
Czwarte zdjęcie to kupiony w tym roku rh w Iłowie Loreley - łososiowy.
Aniu mój wiąz nie wygląda na chorego - pytałam tak profilaktycznie, bo przecież opryski też profilaktycznie się robi. Mam nadzieję, że będzie zdrowy. A na białoboka poczekam- bo warto.