Aneczko =dzięki. W Przytoku nie byłam, ale na ich stronie cena 6zł. Ja kupiłam dzisiaj na giełdzie, a że wzięłam wszystkie to sprzedali mi za 5zł, choć wystawiali tez za 6zł. Musze jeszcze kupić, bo obsadziłam tylko dwie rabatki - jedna została łysa.
Za różami się nie rozglądałam, bo na razie nie miąłbym ich gdzie wsadzać. Odpuszczam sobie na jakiś czas robienie kolejnych rabat- te co mam trzeba dopracować.
Matko i córko!!! Kasiątko jak Ty lecisz !!! Już trzeba gonić ten Twój wątek, a ja ostatnio jakoś słabo czasowa...wszędzie. I jeszcze kaleka na dodatek!
Ładnie z tym fioletem wygląda. Masz tak jak ja, pełno musi być W zeszłym roku ciągle dosadzałam...a teraz już busz się robi, trudno przejść. Ale przynajmniej chwaściorów nie widać
Kuruj się, buziaczki
No słyszę, że Cię połamało. Ty się troszkę oszczędzaj, bo to nie przelewki. Szałwie mnie oszołomiły, dlatego jeszcze na nie się skusiłam, ale jeszcze jedna rabatka na nie czeka.
W przyszłym roku powinny pokazać swoje uroki i czary.
Ja jestem po jednym masażu, a jeszcze 7 i na 4 dni Kinesiotaping - to takie plastry, które mają mi pomóc w drenażu.
Mam nadzieję, że mi pomoże.