Dziewczyny, no masakra jakaś! Załamać się można... Dziś z tej grupy wariackiej zakwitły kolejne: czerwone zwykłe, czerwone pełne (!), POMARAŃCZOWE (!!!), różowe i białe (jedyne takie jakie miały być, ale jest ich aż 4). Chyba pogniewamy się z Panią z ogrodniczego... Będę asertywna i nie pokażę tego misz-maszu Za to jutro jak będę miała chwilkę pokażę Jana Pawła II (tzn tulipany) i Night Queen, którym zaczynają nabrzmiewać pączki