Haaa u mie miskanty to carexy i odwrotnie, żurawki to żagwiny itd. Jedynie hortensje hortensjami są Ale też zauważam zainteresowanie ogrodem, roślinami i na pomoc liczyć mogę
A widzisz, to jednak z moim eMem nie jest najgorzej, jak jechał jakiś czas temu w delegację to dzwonił, ze fajną szkółkę bedzie mijał i może coś kupić.
Kilka gatunków też już zna i też już mówi, że mu się u nas podoba
Byłam zanim jeszcze do siebie zajrzałam Już wygląda pięknie a jak to wszystko się rozrośnie to dopiero będzie czad!
Ciekawa jestem tylko czy wytrzymasz i nie będziesz tam nic już przesadzała czy będzie tak jak u mnie czyli wiecznie zmiany
Dziewczyny, ja sobie tak myślę, że to chyba zasługa Ogrodowiska...
Nazwy "carex" to mój jeszcze nie opanował. Jeszcze daleka droga... a budleja to "budlej" Ostatnio usłyszałam, że "ten budlej ładnie kwitnie"
Chyba wiem gdzie mogłabym te ice dance posadzić Wysokość ich tam byłaby idealna. Powiedzcie mi jeszcze tylko czy te białe paski na nich są dosyć dobrze widoczne? I czy sprawdzą się w cieniu? (Nie takim głębokim ale jednak...)