Znowu dziękuję
Zamówiłam 3 sztuki grabów fastigata. Chcę zrobić coś takiego co zazasłoni altanę zanim jej nie wymienimy na coś bardziej cywilizowanego:
Ups... no teraz to żeś mnie zagiął z tymi Lucasami Aż wygooglowałam co to za jedne i nadal nie wiem czym się różnią od zwykłych grabów fastigata? Muszę zgłębić temat Kupowałam je po prostu jako graby fastigata.
Pamiętam jak rozmawiałyśmy o nich. Pisałaś wtedy, ze one rosną u Ciebie w glinie. Może tu jest problem? Poza tym jednak mieszkasz w o wiele bardziej surowym zimą klimacie. Ja naprawdę nie mam z nimi kłopotu (odpukać). Co roku sadzisz nowe?
A wiesz, że ja ich naprawdę nie lubię? Z sosnami jest mnóstwo problemów i sama nigdy bym ich nie posadziła. Jak nie zrzucają szyszek to igły, nie wspominam już jak trudno jest zapanować nad ich wzrostem.
Z dwojga złego wolę jednak pokrzywę bo pietruszka taka surowa dla mnie jest bleeeee Choć równie zdrowa a nie trzeba wyciskać soku.
O, i ja czekam! Jutro zmaltretuję eMa żeby po nie podjechał w jakiejś wolnej chwili. Moze się uda
Stipę mam z czego się bardzo cieszę Na razie to jest jeszcze "stipeczka" nie stipa. Bardzo odchorowała pikowanie i dopiero teraz zaczyna rosnąć. Twoja pewnie już duża.
Dziś podjechałam jeszcze do innego CO i tam przy kasie ktoś przede mną kupował ŚŚ. Od razu zerknęłam mu przez ramię żeby zobaczyć jak wygląda na żywo ale była taka biedna, krzywa, jakaś powykręcana, zaniedbana że aż przykro było patrzeć. Przy Twoich nie miała startu.
Aaaaaaa już rozumię - dzięki
Ale trawniczek super wygląda
Ilonka z przykrością muszę napisać, że z werbeny została szt.1
Ona chyba była za mocno podlana,bo spleśniała, a pikowałam ją do dobrej ziemi. Może z tej jednej będzie cudowne rozmnażanie, żebyś Ty Ilonka wiedziała jak ja o nią dbam, jak dokładam