Łukasz mi kiedyś ją polecił jako najbardziej czerwoną (a kto może lepiej wiedzieć jak On???) Ja nigdy jej nie miałam i jestem jej bardzo ciekawa. Nie mam tylko zaufanego sklepu inetrnetowego z żurawkami i boję się, że dostanę dwa liście w doniczce, jak to już kiedyś bywało...
Super wyszło a plan też niczego sobie. Kiedy zaczynasz sadzić bo się już nie mogę doczekać
Zawsze jak do Ciebie zaglądam to się zachwycam jak u Ciebie czysciutko i nawet jak nie ma jeszcze super zielono to jest ładnie.
Pozdrowionka
Najchętniej to już bym zaczęła sadzić, ale najpierw muszę poczekać na dostarczenie ekoboardów. Później zamówię bukszpany i poszukam tych cyprysików u siebie w centrach ogrodniczych. Żurawki zostawię na koniec.
Mój m by zaraz powiedział, że w domu i ogrodzie trzymam porządek twardą ręką ale w garażu i w samochodzie jest syf niesamowity. Niestety ma rację W tych miejscach on sprząta (przeważnie po mnie) Gdyby nie to, nie dałoby się tam wejść
Tak Viola, chciałam to zrobić już wczoraj, ale wyczytałam u niego, że żurawki lepiej zamawiać później - nawet w połowie maja i odpuściłam na razie.
Może dziś się do niego odezwę...
Widać w każdym związku musi być równowaga
Mój m wpadł na pomysł, że żebym mu nie bałaganiła w całym garażu zrobił specjalną półkę na rzeczy do ogrodu: środki ochrony roślin, opryskiwacze, narzędzia itp. Obiecałam tam mieć porządek, ale jakoś mi nie wychodzi Tam też on sprząta jak już się zlituje W kotłowni nawet szufelka stoi pod kątem prostym
Ilona, wrzuciłam u siebie zdjęcia moich żurawek zamawianych internetowo. Możesz luknąć jeśli chcesz. Tak myślę, że nawet jak jest po kilka listków, to za pół roku wyglądają już w miarę przyzwoicie Oczywiście w ogrodniczym można kupić w tej samej cenie ale znacznie bardziej wypasione
Byłam u Ciebie zanim do siebie zajrzałam Dzięki. Zajrzę na pewno do oferty tego sklepu.
Masz rację, że w ogrodniczych są bujniejsze ale u mnie jest bieda z odmianami a na dodatek to co jest nie jest podpisane...