A może właśnie jego... on jest dekoracyjny przez cały sezon dzięki białym liściom. Kłopotów też nie sprawia. Jedynie nie może rosnąć w pełnym słońcu bo się przypala (u mnie niestety ma to miejsce. Rośnie przy samym wejsciu i bardzo go tu chciałam ale nie wiem czy nie będę zmuszona go przesadzic...)
Ilona jak już tak u Ciebie siedzę to napisz proszę jaki jeszcze przepisy oprócz musowo-czekoladowego polecasz.
Musowe chcę zrobić na święta i jeszcze jedno potrzebuję.
To mam dla ciebie coś, co szybko się robi (Nie licząc czasu w piekarniku), mało naczyń do mycia i jest równie ciekawe w smaku, inne od tych już utartych przepisów. Posmakuje zwłaszcza kawoszom Robiłam je już dziesiątki razy i na pewno się udaje zawsze.
Poniżej link do przepisu (tylko, że wg mnie godzinka w piekarniku dla bezy to za mało. Po godzinie w środku jest miękka a ja nie lubię czuć białka. Trzymam zawsze 1,5 godziny) i patrz na jaką stronę papieru do pieczenia wykładasz bezę, Musi być ta śliska, inaczej będziesz miała trudności z jej odklejeniem Wiem z doświadczenia