Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » w Oborze też mogą być ogrody

w Oborze też mogą być ogrody

Alisonek 10:35, 28 kwi 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Za szybko myślę Wszędzie piszą że jałowców nie ma co pryskać bo sobie poradzą same. Raczej ten grzyb nie powinien im nic zrobić bo jak się wysieje to grzybnia ginie aż do następnego zakażenia od gruszy lub jarzębiny.Z wycinankami może jest inaczej bo maja mniej zielonych gałązek i słabsze są dlatego żółkną. Na liściastych grzyb dojrzewa 3 miesiące.Kolejne zakażenie następuje latem jak dojrzeje dlatego pryska się końcem lipca co 10 dni bo wtedy sieje się właśnie.

Teraz już rozumiem wcześniej jakoś nie mogłam dojść do łądu i składu dziękuję za wytłumaczenie myśli buźka Kochana
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
Alisonek 10:38, 28 kwi 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
wietrzyk napisał(a)
Ala,
Ale się napracowaliście całość nabiera kształtów, to widać. Wiązy jak zrozumiałam pisałaś, że będziesz prowadzić wąsko i chyba nie masz innej opcji Jaka jest długość wzdłuż czerwonej ściany?
Dlaczego piszesz, że plan leży? Tyle się dzieje u Ciebie

Asieńko no sporo zrobiliśmy ale najgorsze przed nami, bo przy szmaragdach to było wiadomo jak i co zrobić a tutaj jest goła ziemia
Czerwona ściana domu ma 3,5 m na szerokość będzie jakieś 2,2 m, czyli wiązy odpadają razem z rh. Może faktycznie zrobić tak jak pisze Zielona i dać miskanty i luz???
a wiązy dać przy domu sąsiadów bliżej orzecha?biła ściana, cytrynowe listki wiązów i mocna zieleń rh...hmmm to się może udać
Pozdrawiamm
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
iwonaal 12:04, 28 kwi 2014


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3905
Ala, wolała bym przyszły tydzień, to już na bank. Wyślę Tobie nr telefonu.
____________________
Zakochana w ogrodach
iwonaal 12:11, 28 kwi 2014


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3905
Tylko nie wiem jak wysłać?
____________________
Zakochana w ogrodach
Tusiala 13:38, 28 kwi 2014


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Alu świetne te Twoje bonsaje żeby mi tak poszło z jałowcami. Mam dwa przy tarasie. Jak uważasz okrzesać je tak jak Ty swoje?
A zakupy superowe. Zaraz sliczniej i przytulniej się zrobiło po Waszych pracach
tusiawka 21:40, 28 kwi 2014


Dołączył: 02 sty 2014
Posty: 1934
Iglaki przycięte profesjonalnie. Zmiany śledzę cały czas. Jestem za miskantami, dobrze wyglądają w szeregu imszybko dają efekt.
____________________
Marta Ogród pod trzema dębami
Alisonek 08:36, 29 kwi 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
iwonaal napisał(a)
Ala, wolała bym przyszły tydzień, to już na bank. Wyślę Tobie nr telefonu.

Hejka
sprawdź wiadomości, tam już Ci wysłałam nr tel to jest po prawej stronie tam gdzie są powiadomienia
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
Alisonek 08:38, 29 kwi 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
Tusiala napisał(a)
Alu świetne te Twoje bonsaje żeby mi tak poszło z jałowcami. Mam dwa przy tarasie. Jak uważasz okrzesać je tak jak Ty swoje?
A zakupy superowe. Zaraz sliczniej i przytulniej się zrobiło po Waszych pracach

Dziękuję w imieniu moich chmurek
Bez bicia musze zajrzeć do Ciebie i przypomnieć sobie o których jałowcach piszesz bo kojarzę tylko cisy
Teraz tylko wsadzić te zakupy
buziakiii
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
Alisonek 08:40, 29 kwi 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
tusiawka napisał(a)
Iglaki przycięte profesjonalnie. Zmiany śledzę cały czas. Jestem za miskantami, dobrze wyglądają w szeregu imszybko dają efekt.

Dzięki że jesteś ze mną
sporo czasu zeszło przy tych iglakach, ale warto było
tylko czy ja dostanę miskanta takiego jak chcę, bo u nas często wszystko jest podpisane nazwą rodzajową, w sensie wszystko co jest żurawką obojętnie jaki kolor jest żurawką, miskanty to miskanty
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
Alisonek 08:46, 29 kwi 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
Jeszcze szybka relacja z dnia wczorajszego, na chwilę obecną bez zdjęć, może później coś wstawię:
- pryskanie na mączniaka prawdziwego młodego sadu, bo na jabłoniach pojawił się biały nalot, przy okazji bonzai też opryskaliśmy środkiem grzybobójczym
- graby w końcu! przycięte
- tulipany i krokusy zasilone nawozem do roslin cebulowych
- dosadziłam 6 goździków przed domem, pomiędzy bonzai, żeby była jakaś zmiana koloru
- w warzywniku odkryte z włókniny pierwsze zasiewy i po równo chwastów i warzywek
- dosadzone kalarepy i wysiane ogórki i fasolnik chiński (kolejna paczka dziwnych roślin)

To chyba tyle obiecuję zdjęcia buziolki dla wszystkich
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies