jak będę w połowie sadu to będzie rozpoczęcie sezonu teraz to przedbiegi są
Zdjęcie sadu jeszcze ze wszystkimi gałęziami, i na pierwszym planie kolejny wielki orzech
Gosiu bo dobry sprzęt to podstawa sukcesu a jak chęci były, pogoda też to tylko do ciachania się brać trzeba było
Franio to mądra bestia
Ściskam i dalej żałuję mojej nieobecności na sabacie chliptam
w ogrodzie moich dziadków też był orzech
większy niż ten na zdjęciu, był taki rozłożysty ..miał 3 potężne gałęzie, a wnuków było 4
ja byłam najmłodsza, więc dla mnie nie było gałęzi "na własność"
na szczęście moja kuzynka zawsze mnie na swoją gałąź zapraszała i to mi wystarczyło ...nawet dziś mam tylko ciepłe wspomnienia ...jak pachniały te orzechy...cudowny zapach wizyt u dziadków
Ala - a ja powiem - dupy dałaś - za dużo kasy masz ... jak wół napisałam, że mam aksamitki i groszek - nasiona znaczy się - za darmo - tylko adres na priva dać albo na gardenię mogę zabrać. No chyba że Ci zależy na tych konkrtnie kolorach - bo ja mam mix w groszku.