Ciemierniki zaczęły kwitnąć z początkiem października. Kępka nieduża, dzięki wiedzy forumowiczów już wiem, że muszę podsypać je kompostem, zmielonymi skorupkami od jajek, ewentualnie dolomitem a wiosną podkarmić nawozem azotowym. Zdjęcie nie najlepsze, ale za to z pszczółką zbierającą pyłek...
Dziś już w fazie przekwitania i zawiązywania nasion:
A obok niespodzianka: